Tottenham pokonał Chelsea w Pucharze Ligi Angielskiej. Zadecydowały rzuty karne [WIDEO]

Tottenham pokonał Chelsea w Pucharze Ligi Angielskiej. Zadecydowały rzuty karne [WIDEO]
screen
Tottenham pokonał Chelsea w Pucharze Ligi Angielskiej. Po 90 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. O losach awansu zadecydowała seria rzutów karnych. W niej górą byli zawodnicy "Kogutów".
Podopieczni Jose Mourinho są w trakcie meczowego maratonu. W osiem dni rozegrają cztery spotkania. W związku z tym Portugalczyk dziś dał odpocząć Harry'emu Kane'owi. Napastnik na boisku pojawił się dopiero na ostatnie 20 minut.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od samego początku inicjatywa należała do Chelsea. To "The Blues" naciskali na rywali, co dość szybko przyniosło efekt. W 19. minucie fatalną stratę zaliczył Sergio Reguilon. Błąd gracza Tottenhamu wykorzystał Cesar Azpilicueta, który precyzyjnie dograł w pole karne, a tam był Timo Werner. Niemiec uderzył z pierwszej piłki i pokonał Llorisa. Dla napastnika był to pierwszy gol w barwach Chelsea.
"Koguty" mogły odpowiedzieć kilka chwil później. Przed polem karnym zagapił się Zouma, a do piłki dopadł Gedson Fernandes, który chciał oddać strzał, ale obrońca Chelsea ofiarnym wślizgiem naprawił swój błąd.
W 34. minucie znakomitą akcję przeprowadził Lamela. Argentyńczyk odwrócił się z piłką i uderzył na bramkę, ale na posterunku był Edouard Mendy. Golkiper dziś zadebiutował w barwach "The Blues".
Początek drugiej połowy należał do gospodarzy. Bliski szczęścia był Reguilon. Gracz Tottenhamu huknął z dziesięciu metrów, ale Mendy znów znakomicie interweniował.
W 77. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Eric Dier zbiegł z murawy, by skorzystać z toalety. Jose Mourinho był zniecierpliwiony przedłużającą się nieobecnością zawodnika i ruszył w ślad za nim do szatni.
"Koguty" dopięły swego w 84. minucie. Lamela wykorzystał złe ustawienie defensorów Chelsea i z bliska wpakował piłkę do siatki.
Po 90 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. O losach awansu zadecydowała seria rzutów karnych. Jako jedyny pomylił się Mason Mount i to "Koguty" zagrają w ćwierćfinale rozgrywek.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz29 Sep 2020 · 22:48
Źródło: własne

Przeczytaj również