Tottenham przechodzi kryzys i już myśli o wzmocnieniach. Cel główny? Zawodnik Juventusu
Tottenham przegrał trzy ligowe mecze z rzędu i w tabeli Premier League zajmuje dziś dopiero 11. miejsce. Kryzys przechodzi też Harry Kane, a włodarze klubu już myślą o tym, jak wzmocnić zespół zimą.
Po wielkim zamieszaniu związanym z ostatecznie niedoszłym transferem Harry’ego Kane'a do Manchesteru City, angielski napastnik wrócił do gry w barwach "Kogutów". W tym sezonie ligowym rozegrał już pięć spotkań, nie zdobywając jednak żadnej bramki i nie zaliczając asysty.
Niezależnie od tego, jak potoczy się przyszłość Kane’a, pewne jest, że Tottenham potrzebuje wzmocnień. Na początku tej kampanii kuleje zwłaszcza gra ofensywna. "Spurs" zdobyli zaledwie cztery bramki w lidze. Gorsze pod tym względem są jedynie Norwich i Wolverhampton.
Wobec tego Fabio Paratici, dyrektor sportowy klubu, już rozgląda się za nowymi piłkarzami. Jak informuje "AS" - celem numer jeden jest Dejan Kulusevski z Juventusu. To właśnie Paratici ściągał Szweda do Turynu.
Kulusevski w barwach "Starej Damy" lawiruje między podstawowym składem i ławką rezerwowych. W obecnym sezonie zagrał w siedmiu meczach, zaliczając jedną asystę.
21-latek wyceniany jest dziś na 40 mln euro. Jeśli Tottenham faktycznie chce sprowadzić go do Londynu, musi liczyć się ze sporym wydatkiem, bo umowa Kulusevskiego z Juventusem wygasa dopiero w 2025 roku.
Łącznie Szwed rozegrał dla "Starej Damy" już 54 spotkania. Zdobył siedem bramek i dołożył do tego osiem asyst.