Trener Atalanty grzmi po remisie z Juventusem. "Mamy sobie odciąć ręce?"

Atalanta prezentuje znakomitą formę po wznowieniu rozgrywek Serie A. Ekipa z Bergamo wygrała sześć kolejnych spotkań i dopiero Juventus zdołał przerwać tę zwycięską passę.

Wczoraj "Stara Dama" wyrwała remis dzięki Cristiano Ronaldo, który dwa razy trafił z rzutu karnego. W obu przypadkach sędzia podyktował jedenastki za zagrania ręką. Trener Gian Piero Gasperini miał dużo zastrzeżeń do tego, jak interpretowane są przepisy.

- To były karne. Takie są reguły, no cóż, w każdym razie obowiązują one głównie we Włoszech - ocenił.

- Mamy sobie odciąć ręce? To nie pierwsza taka sytuacja. Widzieliśmy wiele takich przez cały sezon, różne zespoły tego doświadczały. To szaleństwo, a interpretacja przepisów we Włoszech nie jest taka sama jak w innych ligach. Pozostałe kraje nie przewidują kar za takie zagrania. Musimy zmienić interpretację tego przepisu - dodał.

Gasperini jednocześnie nie szczędził pochwał pod adresem swoich podopiecznych.

- To był świetny występ przeciwko liderowi Serie A. Powiedziałem chłopakom, aby potraktowali to jak mecz Ligi Mistrzów, ponieważ w sierpniu zagramy z drużynami z podobnego poziomu - podkreślił.

- Jestem zadowolony z występu i bardzo rozczarowany tym, że nie udało się wygrać. Prowadziliśmy do ostatniej minuty i zrobiliśmy wszystko, aby sięgnąć po zwycięstwo - zaznaczył.

- Nie myślimy o Scudetto. Naszym celem jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Juventus już ma mistrzostwo i nie wypuści go z rąk - zakończył.