Trener Korony: Cieszymy się z awansu

Trener Korony: Cieszymy się z awansu
asinfo
Korona Kielce pokonała w ramach 1/16 finału Pucharu Polski Wdę Świecie 1:0 (0:0). Na pomeczowej konferencji prasowej opiekun Złocisto-Krwistych, Marcin Brosz nie ukrywał zadowolenia z awansu do następnej fazy turnieju. 


Dalsza część tekstu pod wideo
W kolejnej rundzie ekipa z Kolporter Areny zmierzy się ze zwycięzcą meczu Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze, który odbędzie się w najbliższą środę. 


- Bardzo się cieszymy z paru powodów. Pierwszy, awansowaliśmy do dalszej fazy, a łatwo nie było. Druga, to występ młodych zawodników, bardzo pozytywny. Jeden ogromny minus to jest to, że mamy ogromny problem ze zdobywaniem bramek. Nie tylko mecze w ekstraklasie, ale także mecze w Pucharze Polski to potwierdzają, że musimy sobie stworzyć naprawdę dużo sytuacji. Tak naprawdę dzisiaj trafiliśmy tylko ze stałego fragmentu. Trzecia rzecz, z której się cieszymy, to wsparcie kibiców. To są takie trzy podstawowe rzeczy, które się nasuwają po tym spotkaniu - powiedział Marcin Brosz, cytowany przez "korona-kielce.pl".


- Przechodzimy dalej, ale nie zapominamy o pewnych rzeczach. Zespół Wda Świecie jest budowany na zawodnikach młodych i na byłych zawodnikach z przeszłością w Zawiszy Bydgoszcz. To są rzeczy, które nie mogą ujść naszej uwadze. Właśnie tacy młodzi zawodnicy mają decydować o grze Korony w najbliższym czasie, miesiącach i tygodniach - kontynuował. 


- Właśnie takie sparingi  jak z Karviną, czy potem AEK-iem Ateny przygotowywały chłopaków do Pucharu Polski. Oni czekali na to spotkanie. Wygraliśmy, wynik nas satysfakcjonuje, ale popełniliśmy mnóstwo błędów, na które musimy zwrócić uwagę - dodał. 


- Cały czas budując tę szeroką kadrę, złożoną także w wychowanków, był taki zamiar, że koncentrujemy się na Ekstraklasie. Są mecz, są sparingi, są mecze pucharowe, gdzie na pewno ci chłopcy będą dostawali szansę w większym wymiarze czasu - zakończył 42-latek.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również