Trener Romy: Każdy mecz Atletico kipi agresją

"Giallorossi" niespodziewanie prowadzą w tabeli grupy C i nie zaznali jeszcze porażki w tej edycji najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek Starego Kontynentu. Dodatkowo do konfrontacji przeciwko "Rojiblancos" przystąpią podbudowani ligowym zwycięstwem w derbach Rzymu z Lazio.

- Mamy bezpieczną pozycję w grupie, ale dla Atletico będzie to ostatnia szansa i dlatego spodziewamy się, że będą bardzo naładowani energią. Każdy ich mecz kipi agresją i będzie jej jeszcze więcej tym razem - wyznał Di Francesco dla oficjalnego serwisu trzykrotnych mistrzów Włoch.

- Musimy odpowiedzieć Atletico tym samym i starać się utrzymywać piłkę na ich połowie. Wiemy, że w Madrycie ciężko się gra, ale musimy wierzyć we własne umiejętności - podkreślił opiekun zespołu z Wiecznego Miasta.

- Istotne jest dla nas jak najszybsze zakwalifikowanie się do fazy pucharowej. Mamy także nadzieję, że będziemy najlepsi w tej grupie. Nie spoczywam na laurach i jak każdy próbuję urzeczywistnić moje pomysły. Nie spodziewaliśmy, że przed spotkaniem z Atletico będziemy prowadzić w grupie, a nasi rywale będą mieć tylko trzy punkty. Musimy jednak jeszcze wywalczyć sobie ten awans - dodał Di Francesco.