Trener San Marino zaskoczył taktyką na mecz z Polską. "Nikt nie będzie pilnował Lewandowskiego"

Trener San Marino zaskoczył taktyką na mecz z Polską. "Nikt nie będzie pilnował Lewandowskiego"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Franco Varrella, selekcjoner reprezentacji San Marino, jest pod wrażeniem umiejętności Roberta Lewandowskiego. Trener najbliższego rywala reprezentacji Polski nie robi sobie złudzeń, że 33-latka da się zatrzymać.
Lewandowski wraca do San Marino po trzynastu latach przerwy. To właśnie w wyjazdowym meczu z tym rywalem zadebiutował w reprezentacji Polski i strzelił dla niej pierwszego gola.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dziś napastnik Bayernu ma na koncie 70 trafień w biało-czerwonych barwach. Niewykluczone, że kolejne zobaczymy już w niedzielę. San Marino do rywalizacji z nim podchodzi w osobliwy sposób.
- To nie jest człowiek, to jest cały zespół. Polska to Robert Lewandowski. Nie wyznaczę nikogo, żeby go pilnował. Będzie krył sam siebie - stwierdził Varrella w rozmowie z portalem "sport.tvp.pl".
Trener San Marino wyjaśnił swój dość oryginalny sposób myślenia. Według niego jeden czy dwóch piłkarzy nie wystarczy, by powstrzymać Polaka.
- Gdybym miał wyznaczyć kogoś, kto miałby go pilnować, to musiałaby to być cała drużyna i wtedy nie moglibyśmy nawet rozegrać tego spotkania. Nie będę zatem zastanawiał się nad tym problemem, bo nie ma sposobu na rozwiązanie go. To po prostu niemożliwe - uważa trener San Marino.
Mecz San Marino - Polska rozpocznie się w niedzielę o 20:45. Na Meczyki.pl przeprowadzimy z niego tekstową relację na żywo.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Sep 2021 · 11:54
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również