FC Bayern. Trwa walka o Davida Alabę. Angielski gigant kusi go prawie dwukrotnie wyższą pensją od Realu Madryt

Trwa walka o Davida Alabę. Angielski gigant kusi go prawie dwukrotnie wyższą pensją od Realu Madryt
Xinhua / Press Focus
David Alaba będzie w najbliższych miesiącach jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym. Najbliżej sprowadzenia Austriaka jest Real Madryt. Jak informuje "AS", sprawa wcale nie jest jednak przesądzona, a piłkarza kuszą także inne kluby. Manchester City oferuje mu zdecydowanie większą pensję niż "Królewscy".
Obecna umowa Davida Alaby z Bayernem Monachium wygasa w czerwcu tego roku. Obrońca nie porozumiał się z "Die Roten" w sprawie nowego kontraktu. Kością niezgody okazały się zarobki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Austriak w stolicy Bawarii chciał dostawać około 13 milionów euro netto za rok gry. Mistrzowie Niemiec nie zamierzali spełniać tych żądań i w tej chwili wypracowanie porozumienia wydaje się niemożliwe.
Obecnie 28-latek może więc swobodnie negocjować z innymi zespołami. A chętnych nie brakuje - na liście są Real Madryt, Manchester City, Manchester United, Chelsea, Liverpool oraz PSG.
Piłkarzowi najbliżej jest do "Królewskich", bo od dawna marzy on o grze w Hiszpanii. Wstępnie porozumiał się już nawet z madrytczykami w sprawie czteroletniej umowy z zarobkami na poziomie 11 milionów euro netto za sezon.
Formalnie nic nie zostało jednak podpisane, a inne zespoły wciąż nie rezygnują ze sprowadzenia piłkarza. Jak informuje hiszpański "AS", Manchester City zaoferował mu aż 14 milionów euro netto za sezon, a do tego miałyby dojść różnorakie premie. Razem z nimi zarobki Alaby mogłyby dojść do kwoty niemal dwukrotnie przewyższającej propozycję Realu.
Mistrzowie Hiszpanii nie zamierzają ścigać się z rywalami - ze względu na pandemię koronawirusa nie zaoferują już więcej. Alaba zostałby czwartym najlepiej opłacanym zawodnikiem w zespole, po Edenie Hazardzie, Karimie Benziemie oraz Sergio Ramosie (zakładając, że zostanie w klubie).

Przeczytaj również