TSG Hoffenheim. Sargis Adamyan: Daliśmy z siebie wszystko i zostaliśmy nagrodzeni

Na PreZero Arena w Sinsheim prowadzenie przyjezdnym do przerwy zapewnił Mario Goetze, wykańczając z bliska świetnie wyprowadzony kontratak. Jedenaście minut przed końcem wyrównał strzałem z kilku metrów Adamyan. Osiem minut później losy konfrontacji rozstrzygnął uderzeniem głową Chorwat Andrej Kramarić, któremu asystował autor pierwszego gola dla gospodarzy.

"Wieśniacy" po drugim zwycięstwie z rzędu awansowali na szóste miejsce w tabeli.

- Lubię strzelać gole i cieszę się, że udało mi się tego ponownie dokonać - wyznał Adamyan dla oficjalnego serwisu klubu z Hoffenheim.

- Borussia to bardzo silny zespół z super piłkarzami, co pokazali w pierwszej połowie. Mieliśmy wtedy też swoje okazje, ale dopiero w drugiej połowie zauważyliśmy, że coś idzie dobrze. Potem daliśmy z siebie wszystko i zostaliśmy nagrodzeni - podkreślił Ormianin.

- To wszystko jest dla mnie trochę szalone. Jeszcze trzy lata temu grałem w lidze regionalnej. Po prostu miło być w takim miejscu - podsumował Adamyan.