UEFA ma pomysł na dokończenie Ligi Mistrzów i Ligi Europy. W pucharach może rządzić przypadek

W przyszłym tygodniu nie odbędzie się żaden z zaplanowanych wcześniej meczów europejskich pucharów - UEFA odwołała je z powodu pandemii koronawirusa. Federacja ma nadzieję, że rywalizacja w Lidze Mistrzów i Lidze Europy zostanie dokończona. Liczy się jednak z tym, że rozgrywki będzie trzeba okroić, bo zabraknie czasu na przeprowadzenie ich w normalny sposób..

"Daily Mirror" twierdzi, że najpoważniejszy pomysł federacji zakłada rezygnację z tradycyjnego dwumeczu w ćwierćfinałach i półfinałach obu pucharów. Zwycięzca miałby być wyłaniany w jednym spotkaniu. Mecz byłby rozgrywane albo na neutralnym terenie, albo jego gospodarz byłby wyłaniany dzięki... rzutowi monetą. Rozgrywki byłyby szybsze, ale z oczywistych względów wzrosłoby niebezpieczeństwo przypadkowych rozstrzygnięć.

UEFA chce zrobić wszystko, by dokończyć pucharowy sezon w wyznaczonym wcześniej terminie. Finał Ligi Europy zaplanowano na 27 maja w Gdańsku, finał Ligi Mistrzów ma się odbyć trzy dni później w Stambule.

Być może wiążące decyzję w sprawie sposobu dokończenia europejskich pucharów zapadną w najbliższy wtorek. UEFA zorganizuje wówczas wideokonferencję w sprawie kryzysowej sytuacji w futbolu.

Na razie wyłoniono tylko czterech ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów. Są to Atletico Madryt, PSG, Atalanta Bergamo i RB Lipsk. Rewanżowe mecze Barcelony z Napoli, Bayernu z Chelsea, Juventusu z Lyonem i Manchesteru City z Realem Madryt zostały przełożone, choć trudno nawet spekulować, kiedy mogłyby się odbyć. Jeszcze trudniejsza jest sytuacja w Lidze Europy - w niej rozegrano zaledwie część pierwszych spotkań 1/8 finału.