Virgil van Dijk wybrał wymarzoną piątkę piłkarzy z Premier League. Musiał pominąć graczy Liverpoolu

Obrońca miał ciężkie zadanie, ale ostatecznie zdołał uformować wybraną piątkę graczy. W bramce wybór padł na Edersona, a następnie na Aymerika Laporte'a i Kevina De Bruyne z Manchesteru City oraz Heung-min Sona z Tottenhamu i Pierre-Emericka Aubameyanga z Arsenalu.

- To nadzwyczajny bramkarz. Sądzę, że w tym sezonie jest więcej dobrych bramkarzy niż wcześniej. Alisson Becker to wciąż mój numer jeden, ale Ederson jest najlepszy ze wszystkich pozostałych - wyjaśnił Holender, który docenił także klasę Laporte'a. - Udowodnił, jak ważny jest dla Manchesteru City. To bardzo, bardzo, bardzo dobry defensor i dlatego go wybrałem.

- Wygląda na to, że mamy samych graczy Manchesteru City - powiedział defensor, gdy uzasadniał wybór De Bruyne. - Ale Kevin... Chyba nie trzeba o nim mówić dużo. To dobry człowiek i piłkarz. Fantastyczny gracz.

- Jest szybki i silny. Wychodzi na boisko i sprawia, że życie obrońcy staje się piekłem. Ma świetne wykończenie zarówno prawą, jak i lewą nogą - tak Holender zachwalał Sona, by następnie przejść do Aubameyanga. - To wybór na podstawie całego sezonu. On i Alexandre Lacazette tworzą wspaniały duet. Mógłbym też wskazać na Sergio Aguero, ale myślę, że Auba to świetny strzelec.