Wawrzyniak: Kocham z nim grać

Wawrzyniak: Kocham z nim grać
ASInfo
- Choć po pierwszej połowie przegrywaliśmy 0:1, to w szatni w przerwie nie było nerwowo. Na drugą połowę wyszliśmy skoncentrowani, pełni pasji i agresji i to, że padną dla nas bramki było tylko kwestią czasu – przyznał po zwycięstwie 3:1 nad Zagłębiem Lubin Jakub Wawrzyniak, obrońca Lechii Gdańsk.


Dalsza część tekstu pod wideo


- W pierwszej połowie dostaliśmy gola, który padł po naszym błędzie. Ale w drugiej zareagowaliśmy dobrze. W szatni w przerwie nie było nerwowo –
Zachowaliśmy spokój, koncentrowaliśmy się na tym, co się dzieje na boisku, a nie na innych rzeczach, czy tym, co działo się na trybunach. W naszej grze była nieustępliwość, pasja i agresja, więc gole były tylko kwestią czas




Powiem szczerze, że kocham z nim grać. Jak tylko wrócił po kontuzji do naszej szatni to mocno się uściskaliśmy. Jak jesteśmy obaj na boisku, to nasza gra razem wygląda bardzo dobrze. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie się dalej tak dobrze układać i pokażemy tę jakość, jaką prezentowaliśmy w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu








Ta sytuacja pokazuje, z jakim poświęceniem graliśmy. Grzesiek nie bał się starcia z rywalem, czym wywalczył dla drużyny rzut karny, wielka szkoda, że okupiony urazem. Liczę jednak, że z Grześkiem będzie wszystko w porządku i będzie gotowy wystąpić w naszym kolejnym meczu z Jagiellonią -

Przeczytaj również