Duży optymizm Jana Tomaszewskiego. "To też będzie coś nieprawdopodobnego"

Nasza drużyna narodowa el. MŚ rozpoczęła od remisu 3:3 z Węgrami. Podopiecznych Paulo Sousy w marcu czekają jeszcze dwa spotkania. W niedzielny wieczór zagrają w Warszawie z Andorą.

Jan Tomaszewski przekonuje, że na to spotkanie selekcjoner powinien wystawić "pierwszy garnitur".

- Sousa wie coraz więcej o zawodnikach. Może sprawdzać różne warianty przed Anglią. Powinniśmy z nimi zagrać pierwszym składem, żeby się zgrywać i doskonalić - ocenił.

- To inna kadra niż za Jerzego Brzęczka. Wtedy najczęściej graliśmy na czterech obrońców. Tu zaczęliśmy na trzech. W momencie, w którym prowadzilibyśmy dwoma-trzema golami, można by robić zmiany - dodał popularny "Tomek".

Z kolei 31 marca Polacy zmierzą się na Wembley z Anglią. Tomaszewski jest optymistą przed tym pojedynkiem i liczy, że nasi piłkarze wywiozą z jaskini lwa korzystny rezultat.

- Z Anglią zagramy jak równy z równym. Marzy mi się zwycięstwo na Wembley. Nie można jednak zapomnieć o remisie. To też będzie coś nieprawdopodobnego. "Kop psychiczny" przed wyjazdem na mistrzostwa Europy. Oby był tylko pozytywny wynik! - posumował.