Wilder o Szpilce: Po walce ze mną Szpilka wylądował w innym świecie. Już nigdy nie będzie taki sam

Wilder o Szpilce: Po walce ze mną Szpilka wylądował w innym świecie. Już nigdy nie będzie taki sam
Youtube
Deontay Wilder, który ponad półtora roku temu ciężko znokautował Artura Szpilkę, skomentował swoją pozycję w środowisku bokserskim i ocenił pojedynek z Polakiem.
- Jestem najmocniej bijącym zawodnikiem wagi ciężkiej. Nie jednym z najmocniej bijących, tylko najmocniej - podkreślił.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kiedy ktoś wchodzi ze mną do ringu, ląduje w innym świecie. Po walkach rywale nie mają już wiele do powiedzenia, zwłaszcza po wariackim nokaucie, takim jak np. w starciu ze Szpilką - oznajmił.
- Szpilka nigdy już nie będzie taki sam. Tak samo Stiverne - zapewnił.
Bermane Stiverne jest obowiązkowym pretendentem WBC, dlatego to on powinien być przeciwnikiem Wildera w jego najbliższej walce, ale Wilder przypomniał, że już raz z nim walczył i nie skończyło się to dobrze dla kanadyjskiego pięściarza.
- Stiverne chce walczyć, ale po tym, co zrobiłem mu w pierwszym pojedynku, kiedy przez siedem dni leżał w szpitalu, doznał wstrząśnienia mózgu i omal nie stracił życia, trzeba poważnie się nad tym wszystkim zastanowić - powiedział.
- Ja jestem gotowy walczyć, ale myślę, że on potrzebuje jeszcze czasu. Sądzę, że federacja WBC popełniła błąd, wyznaczając go na obowiązkowego pretendenta. Nikt nie chce oglądać tej walki - podsumował.
Źródło: bokser.org/sportowefakty.wp.pl/Twitter

Przeczytaj również