Wisła Kraków. Aleksander Buksa odniósł się do porównań do starszego brata. "Adam zawsze był wykładnikiem"

Adam Buksa prezentował się w barwach Pogoni Szczecin na tyle dobrze, że New England Revolution zapłaciło za niego "Portowcom" ponad cztery miliony euro. Teraz w Szczecinie zagra jego brat, Aleksander, który występuje w Wiśle Kraków.

- Na pewno mamy zbliżoną budowę anatomiczną. Adam jest starszy, więc tej masy mięśniowej ma trochę więcej, ale technikę biegu i poruszanie się po boisku mamy podobne. Uważam, że nie jesteśmy w wielu zakresach identyczni, ale mogę znaleźć wspólny mianownik przy mobilności boiskowej. Nie jesteśmy napastnikami uwiązanymi do pozycji, którzy muszą za wszelką cenę szukać sobie miejsca tylko na szóstym metrze - stwierdził młodszy z braci.

- Adam w młodym wieku dołączył do seniorskiego zespołu Lechii Gdańsk i dało mi to klarowny dowód, że przy ciężkiej pracy podobne osiągnięcia są możliwe. To duży walor edukacyjny. Adam zawsze był wykładnikiem, jak to wszystko powinno wyglądać. Również poza boiskiem, bo zawsze powtarzał, że nauka i szkoła są bardzo ważne - dodał.

- W życiu piłkarskim tak bywa, że nie wolno wybiegać za bardzo w przyszłość, bo wiele rzeczy zmienia się dynamicznie. Jestem jednak zadowolony, że udało się to tak sfinalizować, iż najbliższy czas spędzę w Krakowie. Mam tu dobre warunki do rozwoju - zakończył.