Wisła Kraków znów straciła punkty! Zaskakujący remis z czerwoną latarnią ligi [WIDEO]
Wisła Kraków jedynie zremisowała z Chrobrym Głogów 1:1 (1:1). Chociaż gospodarze przeważali, to nie potrafili przełożyć tego na konkrety pod bramką rywala.
Sobotnie starcie rozpoczęło się od małego trzęsienia ziemi w wykonaniu "Białej Gwiazdy". Już od 7. minuty trzeba było odrabiać starty, gdyż na listę strzelców wpisał się Mikołaj Lebedyński.
Napastnik ostatniej drużyny Fortuna 1. Ligi błysnął przy rzucie rożnym. Dobrze złożył się do trudnego uderzenia i zdołał zaskoczyć bramkarza gospodarzy.
Wisła przeszła wówczas do ofensywy, ale nie mogła uporać się z niecelnością i niedokładnością. Ciekawy strzał oddał Marc Carbo, ale wyrównanie przyniosła dopiero akcja wykończona przez Goku.
Hiszpan dopadł do piłki zagranej wzdłuż linii bramkowej i bez żadnego problemu zmieścił się w siatce. Aż do samego końca pierwszej połowy "Biała Gwiazda" przeważała, lecz nie zdołała zmienić wyniku.
Po zmianie stron Chrobry pozostawał skoncentrowany na defensywie, a gospodarze atakowali raz po raz. Kolejną szansę miał Goku, ale w 53. minucie przegrał on pojedynek z golkiperem przyjezdnych.
W 74. minucie wydawało się zaś, że gospodarze wrócą na prowadzenie. Gola strzelił bowiem Bartosz Jaroch. Problem w tym, że analiza VAR wykazała złamanie przepisów, więc trafienie nie mogło zostać uznane.
W końcówce starcia krakowianie próbowali przebić się przez obronę przeciwników. Ich poczynania były jednak nieskuteczne, a Chrobry wyprowadzał też kontry, które skutecznie niwelowały plany faworytów. Ostatecznie skończyło się na 1:1 (1:1) i dość zaskakującym podziale punktów.