Włoskie media oceniły grę Wojciecha Szczęsnego. "Miał 30 minut, by policzyć kibiców na trybunach"

Po słabej pierwszej połowie piłkarze Juventus zakasali rękawy i ostatecznie rozbili Spezię 3:0 w meczu 25. kolejki Serie A. Dobrze zaprezentował się Wojciech Szczęsny.

Polak nie miał wielu okazji, by pokazać swoje umiejętności, ale gdy rywale otrzymali rzut karny, to Polak stanął na wysokości zadania. Bez większych problemów odbił piłkę uderzoną przez Galabinova.

Według "Tuttomercatoweb.com" Polak zasłużył na notę "7". - Spędził niemal cały mecz jako kibic, a Spezia nie chciała mu przeszkadzać. W samej końcówce wybronił rzut karny i zebrał zasłużone gratulacje - napisano w uzasadnieniu.

Identyczną ocenę Szczęsnemu przyznał serwis "Ilmessaggero.it". - Demiral uratował go, gdy uderzał Marchizza. Mecz zakończył z czystym kontem - w doliczonym czasie gry obronił rzut karny - podkreślono.

"7" to nota wystawiona Polakowi przez "Calciomercato.com". - Grał prawie swobodnie, nie drżał, a kiedy czas dobiegał końca, obronił strzał Galabinova z jedenastu metrów - zaznaczono.

Nieco niżej Szczęsnego ocenili dziennikarze "La Gazzetta dello Sport". W tym przypadku golkiper zgarnął "6,5".

- Miał 30 minut, by policzyć kibiców na trybunach. Spokojny i uśmiechnięty nie zawiódł, kiedy trzeba było się skupić w samej końcówce - czytamy w artykule.