Wojciech Szczęsny o pracy z Arsenem Wengerem w Arsenalu: Graliśmy pięknie, ale nie dzięki treningom

Wojciech Szczęsny o pracy z Arsenem Wengerem w Arsenalu: Graliśmy pięknie, ale nie dzięki treningom
Jose Breton- Pics Action / shutterstock.com
Matthijs de Ligt i Wojciech Szczęsny porównali włoskich trenerów do swoich szkoleniowców z klubów z innych krajów. - Tutaj wszystko jest bardziej zaplanowane - tak Holender podsumował Serie A.
De Ligt w poprzednim sezonie był jednym z liderów rewelacyjnego Ajaksu Amsterdam. Holendrzy zachwycali zwłaszcza efektowną grą ofensywną. Ze stawiania na atak jest też znany Maurizio Sarri. De Ligt podkreśla jednak, że Włoch ma inne metody niż choćby Erik ten Hag.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Są podobieństwa, ale włoski trener zawsze będzie się różnić od holenderskiego. Tutaj jest wszystko bardziej zaplanowane. Wiesz jak założyć pressing, wiesz jak budować atak. W Ajaksie wiedzieliśmy jak chcemy grać w pressingu, ale z piłką przy nodze mieliśmy kompletną swobodę. Dostawaliśmy pewne wytyczne, gdzie szukać przestrzeni, ale to piłkarze decydowali o kształcie akcji - stwierdził de Ligt w programie "Prosto w Szczenę".
Podobne obserwacje ma Szczęsny. Reprezentant Polski przyznał, że Arsene Wenger w Arsenalu nie uczył piłkarzy schematów gry w ataku.
- Kiedy graliśmy za jego kadencji piękny futbol, to nie był to efekt treningu. Nie planowaliśmy tego, że kiedy środkowy obrońca ma piłkę, to zawodnicy z konkretnych pozycji powinni się poruszać w określony sposób. Mieliśmy improwizować, cieszyć się grą. We Włoszech każdy trener chce wszystko zaprogramować. Dzień przed meczem mamy gierkę 11 na 11, przeważnie z chłopakami z Primavery. Są schematy, których musimy się trzymać. Trzeba być bardzo dokładnym, jeśli chodzi o pilnowanie formacji. Nie widziałem nigdy wcześniej czegoś takiego - przyznał Szczęsny.

Przeczytaj również