"Za moich czasów był doping. Boję się". Były reprezentant Włoch szokuje po śmierci Vialliego

"Za moich czasów był doping. Boję się". Były reprezentant Włoch szokuje po śmierci Vialliego
screen
Szokująca wypowiedź Dino Baggio. Były reprezentant Włoch przyznał, że w tamtejszym futbolu stosowano środki dopingujące.
Włoskie środowisko piłkarskie w ostatnich tygodniach poniosło dotkliwe straty. Po wieloletniej walce z ciężkimi chorobami zmarli Sinisa Mihajlović i Gianluca Vialli. Pierwszy zmagał się z białaczką, drugi cierpiał z powodu raka trzustki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Odejście Vialliego mocno przeżył Dino Baggio. Jego zdaniem do choroby i śmierci byłego reprezentanta Włoch mogły się przyczynić środki przyjmowane w trakcie kariery.
- Trzeba sprawdzić, co braliśmy. Za moich czasów był doping. Nie stosowaliśmy dziwnych rzeczy, lecz normalne. Trzeba jednak zbadać, czy te substancje nie wyrządziły nam krzywdy. Boję się. To [choroba, śmierć - przyp. red.] zdarza się zbyt wielu zawodnikom - powiedział Baggio.
W przeszłości wielokrotnie pojawiały się oskarżenia, że w czołowych włoskich klubach stosowane jest niedozwolone wspomaganie. Wysuwał je znany trener Zdenek Zeman - głównie pod adresem Juventusu.
Baggio grał z Viallim właśnie w klubie z Turynu. 51-latek przyznaje, że ma z jego udziałem same dobre wspomnienia.
- Chciał pomagać młodym piłkarzom. Gdy grałem z nim, miałem tylko 21 lat. Zawsze potrafił powiedzieć dobre słowo - podsumował Baggio.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Jan 2023 · 21:18
Źródło: sportmediaset

Przeczytaj również