Polski menedżer atakuje kadrowiczów. "Ile on musi mieć hektarów rodowej ziemi"

Polski menedżer atakuje kadrowiczów. "Ile on musi mieć hektarów rodowej ziemi"
Dziurek / Shutterstock.com
Andrzej Grajewski, były właściciel Widzewa Łódź, a obecnie menedżer piłkarski, w mocnych słowach skrytykował piłkarzy reprezentacji Polski.
Grajewski winą za słabą grę reprezentacji obarcza w dużej mierze polskich pomocników. - Nie wiem, z jakiego powodu Krychowiak wciąż dostaje miejsce w wyjściowym składzie. Przecież ten zawodnik, który oddając piłkę partnerom zamiast wybiec na pozycję, staje i rozgląda się po trybunach, jakby szukał wśród widzów potencjalnych nabywców koszul, które szyje - przyznał.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dla Grajewskiego największym rozczarowaniem jest jednak postawa Piotra Zielińskiego. - Jeśli ktoś nadal się upiera się, że Zieliński ma kosztować 40 milionów euro, to ja się pytam, ile on musi mieć hektarów rodowej ziemi, że ta wartość jest tak wysoka. Patrząc na to, co prezentuje w drużynie narodowej, nie zapłaciłbym nawet jednej dziesiątej - dodał.
Grajewski wyraził przekonanie, że jeszcze w tym roku może dojść do zmiany na stanowisku selekcjonera. - Nie zdziwię się, jeśli pan Zbyszek na koniec roku powie, że musi zatrudnić zagranicznego szkoleniowca, przy którym Brzęczek poprawi warsztat. Bo Boniek jest zbyt cwanym graczem, żeby zaryzykować utratę kasy, która jest do wygrania w eliminacjach mistrzostw Europy - ocenił w rozmowie ze "Sportem".

Przeczytaj również