Zamieszanie w Liverpoolu. "Dużo testów na COVID-19 dało wynik fałszywie pozytywny"

Zamieszanie w Liverpoolu. "Dużo testów na COVID-19 dało wynik fałszywie pozytywny"
Craig Mercer / Press Focus
W niedzielnym meczu FA Cup Liverpool pokonał Shrewsbury 4:1 (2:1). W meczu wystąpiło wielu młodych zawodników "The Reds", lecz przyczyną był COVID-19, a nie indywidualne decyzje Juergena Kloppa.
Liverpool do starcia w Pucharze Anglii przystąpił w mocno rezerwowym składzie. Zabrakło między innymi Mohameda Salaha i Sadio Mane (Puchar Narodów Afryki), ale też Thiago, Diogo Joty oraz Alissona (COVID-19). Mimo tego ekipa z Anfield wyeliminowała niżej notowane Shrewsbury.
Dalsza część tekstu pod wideo
To jednak nie uspokaja Juergena Kloppa, który w BBC ujawnił prawdę o wynikach testów na koronawirusa w jego drużynie. Jak informuje Niemiec, większość testów była fałszywa, a jego piłkarze nie zostali zainfekowani.
Przypomnijmy, że przez liczne przypadki koronawirusa przełożono mecz Liverpoolu z Arsenalem w Carabao Cup. Klopp musiał również mocno rotować składem na mecz w Pucharze Anglii, bowiem zawodnicy, których dotyczyły "fałszywe testy" nadal nie byli do dyspozycji szkoleniowca.
Jedynym piłkarzem "The Reds", który faktycznie ma COVID-19, jest Trent Alexander-Arnold. Anglik wystąpił w tym sezonie w 21 spotkaniach, w których zdobył dwie bramki i zanotował aż 12 asyst. Przez wielu jest uważany za jednego z najlepszych zawodników Liverpoolu.
W najbliższych dniach drużynę Kloppa czekają trzy mecze:
  • 13.01 - półfinał Carabao Cup z Arsenalem
  • 16.01 - mecz z Brentford w Premier League
  • 20.01 - rewanż półfinału Carabao Cup z Arsenalem
Na ten moment Liverpool zajmuje trzecie miejsce w lidze. Do liderującego Manchesteru City tracą jedenaście punktów.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk10 Jan 2022 · 10:04
Źródło: BBC

Przeczytaj również