Zarażony koronawirusem był na meczu Ligi Mistrzów. Kolejne osoby z objawami choroby

O sprawie poinformował premier Chorwacji Andrej Plenković. Mężczyzna, u którego zdiagnozowano koronawirusa, po powrocie do kraju nie miał jeszcze żadnych objawów choroby. Żył normalnie, chodził do pracy, a dopiero po kilku dniach zgłosił się do lekarza. Tam zdiagnozowano u niego chorobę. Obecnie przebywa w szpitalu.

Nie wiadomo, czy mężczyzna zaraził się na San Siro, czy w innym miejscu we Włoszech. Wiadomo za to, że objawy choroby wykryto u czterech kibiców Valencii, którzy byli obecni na spotkaniu.

We Włoszech z obawy przed koronawirusem przełożono kilka meczów ostatniej kolejki Serie A. Sześć gier najbliższej serii zostanie rozegranych bez udziału publiczności. Będzie wśród nich hit rozgrywek - mecz Juventusu z Interem.

Przy pustych trybunach będzie się też toczyć spotkanie Interu Mediolan z Łudogorcem Razgrad w 1/16 finału Ligi Europy. Wstępu na San Siro nie będą mieli nawet dziennikarze - poza członkami obu drużyn i sędziami uprawnieni do pobytu na trybunach będą jedynie operatorzy kamer.