Zawodnik PSG narzeka na sytuację w klubie. "Po prostu trener o tym ze mną nie rozmawiał"

Nie tylko największe gwiazdy PSG narzekają na trenera Unaia Emery'ego. Kevin Trapp nie ukrywa, że traci cierpliwość i jest niezadowolony, że nie dostaje szans między słupkami. Golkiper mimo to wciąż wierzy, że pojedzie z reprezentacją Niemiec na przyszłoroczny mundial w Rosji.

- Muszę regularnie grać, jeśli chcę się liczyć w walce o wyjazd na mundial. Nie wiem nawet, czy dostanę szansę w PSG podczas meczów w krajowych pucharach. Po prostu trener o tym ze mną nie rozmawiał. Jeśli nie będę występował, pomyślę nad zmianami - stwierdził golkiper.

- Ze swojej strony zrobię wszystko, by pojechać na mistrzostwa świata w Rosji. W moim przypadku jest to obecnie nieco skomplikowane. Trener reprezentacji Niemiec powiedział mi, że muszę grać, by mieć szanse na występy w niemieckiej kadrze - dodał zawodnik PSG.

- Muszę odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Chcę zastanowić się nad moją sytuacją i porozmawiać ze sztabem szkoleniowym. Wciąż jestem graczem PSG, moje myśli są w Paryżu, a nie gdzieś indziej. Mam kontrakt na pięć lat i dam z siebie wszystko - zakończył.

W obecnym sezonie bramkarzem numer "1" w ekipie z Paryża jest Alphonse Areola. Trapp od początku sezonu siedzi na ławce PSG. Golkiper za to wystąpił w meczu reprezentacji Niemiec z Francją i spędził na boisku 90 minut.