Zimny prysznic obudzi reprezentację? Grosicki: Zejdziemy na ziemię

Zimny prysznic obudzi reprezentację? Grosicki: Zejdziemy na ziemię
MediaPictures.pl / shutterstock.com
Reprezentacja Polski po słabej grze przegrała z Senegalem 1:2. - Trener wymagał od nas innej gry - mówi Grosicki.
Nie tak wyobrażaliśmy sobie pierwszy mecz biało-czerwonych na mundialu. Porażka z Senegalem stawia naszą drużynę w bardzo trudnej sytuacji. Z Kolumbią zagramy o życie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Grosicki przyznał, że zawodnicy nie zrealizowali przedmeczowych założeń.
- Trener wymagał od nas innej gry. Mieliśmy kreować sytuacje bokami boiska, nikt się chyba nie spodziewał, że zdobędziemy bramkę po stałym fragmencie gry. Nie możemy przeciwko zespołowi silnemu fizycznie grać długich piłek. Robert Lewandowski może wygrać dwie lub trzy takie pojedynki, ale będzie mu trudno cokolwiek zrobić. Już nie mówię o sobie. Kiedy gram tyłem do bramki, nie jestem groźny. A mam przecież robić zamieszanie na skrzydle, być zagrożeniem - komentował Grosicki.
Skrzydłowy reprezentacji Polski ma nadzieję, że zimny prysznic na rozpoczęcie mundialu przyniesie dobre efekty.
- Teraz na pewno zejdziemy trochę na ziemię. Otoczka była ostatnio za dobra. Porażka dała nam do myślenia. Przede wszystkim pokazała, że nie jesteśmy zespołem na tyle doświadczonym, by wygrywać pierwsze mecze na wielkich turniejach - uważa Grosicki.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek20 Jun 2018 · 11:35
Źródło: Sportowe Fakty

Przeczytaj również