Zlatan Ibrahimović uważa, że trwa na niego nagonka. "Polują na mnie, bo jestem najlepszy"

Ibrahimović w niedawnym meczu strzelił trzy gole dla Los Angeles Galaxy, dzięki czemu jego drużyna pokonała Los Angeles FC 3:2. W końcówce meczu doświadczony napastnik zaprezentował się z gorszej strony - uderzył łokciem i spowodował kontuzję Mohammeda El Monira.

Choć piłkarz Los Angeles FC doznał złamania jednej z kości czaszki i musiał przejść operację, to Ibrahimović nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Wyskoczyłem tak, jak zawsze to robię. Nigdy nie chcę nikogo skrzywdzić, nie atakuję nikogo celowo. Po prostu jestem wyższy od wszystkich - tłumaczy się Ibrahimović.

W mediach pojawiały się opinie, że Szwed za swoje zachowanie może zostać zawieszony. Tak jednak się nie stało.

- Czuję, że jest na mnie nagonka. Ale kiedy jesteś najlepszy, to wszyscy na ciebie polują. Mam tylko nadzieję, że to nie było nic osobistego - podsumował Ibrahimović.