Znana lekkoatletka dostała szokującą propozycję. Mężczyzna chciał jej płacić za bycie "osobą towarzyszącą"

Największym sukcesem 29-latki jest srebrny medal lekkoatletycznych mistrzostw świata z 2017 roku. Startowała już wówczas pod flagą neutralną - spełniała antydopingowe kryteria narzucone reprezentantom Rosji.

Kliszyna przyciągała uwagę kibiców nie tylko wynikami, lecz również urodą. Z jej powodu dostawała zadziwiające oferty.

- Otrzymałam prywatną wiadomość na Instagramie od mężczyzny pochodzącego z USA. Chciał, żebym pełniła rolę jego osoby towarzyszącej. Nie lubię przeklinać na innych ludzi, więc po prostu odpowiedziałam, że nie jestem zainteresowana propozycją - zdradziła Kliszyna.

Mężczyzny to nie zniechęciło - ponowił swoją wiadomość. Tym razem zaproponował Kliszynie za nietypowe "usługi" bardzo wysokie wynagrodzenie.

- Po mojej odpowiedzi napisał jeszcze raz: "Poczekaj, nie odrzucaj propozycji tak łatwo. Nie znasz przecież nawet jej warunków ani wartości". A kwota, jaką oferował, była naprawdę wysoka. Chciał zapłacić mi 200 tys. dolarów miesięcznie. Zdania nie zmieniłam. Zaczęłam się jednak zastanawiać, czy ja wyglądam na osobę, która mogłaby się na coś takiego zgodzić - zakończyła Kliszyna.