Znany bramkarz wróci do reprezentacji Polski? Ma znaleźć się w sztabie Adama Nawałki

W tym tygodniu ma zapaść ostateczna decyzja na temat tego, kto poprowadzi "Biało-Czerwonych" w barażach o mundial w Katarze. Do spotkania z Rosją pozostały nieco ponad dwa miesiące.

Głównym faworytem do objęcia funkcji selekcjonera pozostaje Adam Nawałka, chociaż Cezary Kulesza na dniach ma spotkać się jeszcze z Marcelem Kollerem. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.

Rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski, nie ukrywał, że polski szkoleniowiec rozpoczął już wstępną pracę. Spotkał się między innymi z Łukaszem Piszczkiem, który ma zostać jednym z jego asystentów.

Jak informuje "Przegląd Sportowy", wieloletni obrońca Borussii Dortmund może nie być jedynym byłym kadrowiczem, który zasili sztab szkoleniowy. Pracą z bramkarzami miałby zająć się Jerzy Dudek.

Były golkiper Liverpoolu oraz Realu Madryt ostatni mecz w narodowych barwach rozegrał w 2013 roku. Według dziennikarskich doniesień teraz ma wrócić do kadry w zupełnie nowej roli.

- Dudek miałby wraz z Jarosławem Tkoczem przygotowywać naszych golkiperów, a przede wszystkim Wojciecha Szczęsnego, do starcia z Rosją. To właśnie nazwiska Dudka i Tkocza są pewnym elementem negocjacji Adama Nawałki z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Nie jest tajemnicą, że Tkocz jest – delikatnie określając – takim sobie autorytetem dla golkiperów drużyny narodowej. Wielkiej kariery nie zrobił, w przeciwieństwie do Dudka, który jest jednym z najlepszych bramkarzy w historii polskiej piłki - czytamy.