Zoran Arsenić ostrożny przed spotkaniem Rakowa Częstochowa z Wisłą Kraków. "Spodziewamy się trudnego meczu"

26-letni Chorwat w przeszłości występował w drużynie "Białej Gwiazdy", do której trafił w 2017 roku. Z Krakowa odszedł w trakcie sezonu 2018/2019, gdy pozyskała go Jagiellonia Białystok.

- Byłem zawodnikiem Wisły, ale od tego czasu dużo się tam zmieniło. Są nowi piłkarze, trenerzy, więc nie wiem, jak wygląda od środka sytuacja. Mam tam kilku przyjaciół wśród zawodników, ale nie jesteśmy teraz w kontakcie. Na pewno możemy spodziewać się trudnego meczu. Jest to groźny zespół. Z nowym trenerem grają cały czas w wysokim pressingu, także musimy się tego spodziewać, że będą nas naciskać. Nie oczekujemy, że będzie łatwo. Wiemy, że musimy dać z siebie sto procent, żeby zdobyć trzy punkty - powiedział Arsenić w rozmowie z oficjalną stroną Rakowa.

- Myślę, że proces aklimatyzacji jest za mną i czuję się tutaj dobrze. Mogę powiedzieć, że wszystko jest idealnie i jestem skoncentrowany tylko na swojej pracy, żebym był jeszcze lepszy na boisku. Myślę, że drużyna jest fajna, chłopaki są super. Nie mam żadnych problemów i miasto też jest super, także wszystko jest w porządku - zapewnił.

- Nie ma zbyt dużo czasu do końca sezonu i mamy naprawdę dużo meczów. Z powodu koronawirusa musieliśmy przełożyć też spotkanie ze Stalą. Kluczowa będzie teraz regeneracja po meczach. Zagramy co trzy dni i musimy regenerować się dobrze po każdym spotkaniu, żebyśmy mogli przygotować się lepiej do kolejnych potyczek. Także myślę, że to właśnie będzie najważniejsze w tym aspekcie - zakończył.