5 goli? Guardioli może to nie wystarczyć

5 goli? Guardioli może to nie wystarczyć
360b / Shutterstock.com
Nawet mimo historycznego wyczynu, jakiego dokonał wczorajszego wieczora Robert Lewandowski, nasz napastnik raczej nie zagwarantuje sobie automatycznego miejsca w podstawowym składzie Bayernu. Tak przynajmniej twierdzi w swojej analizie Stefan Bienkowski, felietonista "Bleacher Report", specjalista od piłki niemieckiej. 


Dalsza część tekstu pod wideo
Od wczoraj reprezentant Polski jest na ustach całego piłkarskiego świata. W mniej niż 10 minut pobił kilka rekordów, zepsuł humor kibicom Wolfsburga i sprawił, że zaczęto go porównywać z absolutnie najlepszymi zawodnikami. To może jednak nie wystarczyć - nie w drużynie tak specyficznego trenera, jakim jest Guardiola. 


Chociaż Hiszpan parokrotnie komplementował Lewandowskiego i mówił o jego transferze w pozytywnych słowach, prawdopodobnie nie jet to typ piłkarza, jakiego sprowadziłby do swojego zespołu w pierwszej kolejności - w tym wypadku nie miał jednak wyjścia, rozmowy w sprawie przejścia Polaka toczyły się wcześniej, niż stery Bawarczyków objął Guardiola. 


Ten jednak nigdy nie był specjalnym fanem silnych, ustawianych na szpicy samotnych snajperów, a takim właśnie typem zawodnika jest "Lewy". Podobną charakterystyką dysponuje Zlatan Ibrahimović, który nigdy w stu procentach nie wpasował się w koncept Guardioli, zresztą nie dostał nawet na to zbyt wiele czasu i szybko opuścił "Blaugranę".


Gdy Polski napastnik przybył do Bayernu, stał się integralną częścią składu, ale i tak nie zastopowało to zapędów Guardioli do próbowania na jego pozycji innych zawodników. Także w tym sezonie, jak zauważa Bienkowski, Lewandowski pojawił się w podstawowym składzie jedynie w trzech na sześć meczach Bundesligi. Raz powodem była kontuzja, ale pozostałe dwa przypadki to już decyzja trenera.


- To, co widzieliśmy wczorajszego wieczora, było potwierdzeniem, że gdy Lewandowski ma piłkę i odpowiednią ilość przestrzeni, nie istnieją dla niego żadne granice - pisze dziennikarz.


Ale zaraz dodaje, że może to w tym wypadku nie wystarczyć.


- Jedną z najważniejszych umiejętności menedżera jest zdolność do prostego rozróżnienia: co jest dla ciebie dobre, a co nie. Guardiola musi dopiero nabrać pewności, że Lewandowski jest dla niego najlepszą opcją w ataku. Niezależnie od tego, jaką wyznaje filozofię, jak ocenia innych piłkarzy i czy w jego ulubionej formacji jest w ogóle miejsce na kogoś takiego - kończy Bienskowski.
Źródło: Bleacher Report/własne

Przeczytaj również