Arkadiusz Milik wskazał trzech sportowych idoli: To mnie bardzo inspiruje. Wciąż gra na fenomenalnym poziomie

Rozmowa, którą z Arkadiuszem Milikiem przeprowadziło "L'Equipe", odbiła się szerokim echem wśród kibiców Olympique Marsylia. Fanom wicemistrzów Francji bardzo nie spodobało się to, co Polak powiedział na temat swojej przyszłości.

W wywiadzie poruszono jednak także inne tematy. Napastnika zapytano między innymi o sportowe wzory. W przeszłości byli nimi dwaj piłkarze.

- Moim pierwszym idolem był Thierry Henry, gdy grał w Arsenalu. To jeden z najlepszych napastników w historii futbolu i uwielbiałem jego grę. Potem przyszedł czas na Cristiano Ronaldo, gdy trafił do Manchesteru United - ujawnił Milik.

Obecnie piłkarz Olympique Marsylia zwraca uwagę również na inne sporty. Jest pod wrażeniem LeBrona Jamesa, który wciąż zachwyca swoją grą na parkietach NBA.

- Wciąż gra na fenomenalnym poziomie w wieku 36 lat i to mnie bardzo inspiruje. Podpatruję u niego jak jeść, co jeść, jak trenować, jak dbać o swoje ciało, a nawet interesuje mnie aspekt psychiczny - powiedział.

- Moim zdaniem najważniejsza jest chęć doskonalenia się w każdym wieku. Kiedy kochasz swój sport, to ciągle chcesz być lepszy. Nikt z tego powodu nie cierpi. To jest prosty wybór gdy lubisz to, co robisz - zakończył.