FC Barcelona. Jerzy Dudek wskazał faworyta El Clasico. "Boję się, że Leo Messi znowu skarci Real Madryt"

Jerzy Dudek wybrał faworyta El Clasico. "Boję się, że Leo Messi znowu skarci Real"
photo-oxer / shutterstock.com
W sobotnie popołudnie FC Barcelona zmierzy się z Realem Madryt w hicie kolejki ligi hiszpańskiej. Były piłkarz "Królewskich", Jerzy Dudek, ocenił szanse byłego klubu w rozmowie z "Super Expressem". Jego zdaniem faworytami są zawodnicy "Blaugrany".
Ostatnia seria gier w La Liga nie była udana dla obu hiszpańskich gigantów. Jerzy Dudek w rozmowie z "Super Expressem" wyraził opinię, że dziś mniejsza presja ciążyć będzie na gospodarzach.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zawsze czekam na to spotkanie z wielkim zaciekawieniem. Jestem przekonany, że na boisku będzie walka na całego, że będzie ostro. Oczywiście będzie zupełnie inne choćby ze względu na braku kibiców. Poza tym wiadomo w jakiej sytuacji są teraz obie drużyny. Real jest po dwóch porażkach. Nie do zaakceptowania jest styl. Wydaje mi się, że pod mniejszą presją jest Barcelona, która jest w przebudowie. Jest nowy trener, Ronald Koeman, więc cała presja schodzi na zarząd klubu - uważa Dudek.
Były golkiper Realu Madryt ma nadzieję, że drużyna ze stolicy wywiezie z Camp Nou komplet punktów. Uważa to jednak za mało prawdopodobne. Według niego już remis będzie sukcesem "Los Blancos".
- Sercem jestem za Realem. Kieruję się sentymentem, który tutaj nie jest dobrym doradcą. Remis będzie wynikiem, który kibice Realu wezmą w ciemno. Faworytem rywalizacji jest Barcelona. Real może wyciągnąć korzystny wynik na Camp Nou pod warunkiem dobrej postawy w obronie. Patrzę na linię pomocy: Luka Modrić wytrzymuje do 60. minuty, a Casemiro wygląda na bardzo zmęczonego. Problem jest również to, że gole strzela tylko Karim Benzema. Brakuje drugiego napastnika, który wejdzie i pomoże drużynie - dodał.
Sobotnie El Clasico może być jednym z ostatnich, w którym zagra Leo Messi. Choć Argentyńczyk ostatnio strzelił gola Realowi blisko trzy lata temu, to zdaniem Dudka tym razem może znów odegrać czołową rolę.
- Messi robi taką różnicę, jak kiedyś Cristiano Ronaldo w Realu. W tym momencie nie ma osoby w zespole „Królewskich”, która mogłaby to zrobić. W dalszym ciągu Messi ma to coś, ten błysk, ten geniusz. On robi różnicę w chwili, gdy potrzebuje tego zespół. On nie musi strzelić gola, wystarczy, że zrobi coś ponad, na przykład akcję czy wywalczy rzut karny, jak ostatnio w Lidze Mistrzów . W takich momentach objawia się jego geniusz, który napędza drużynę. Leo nastrzelał już tych goli w Gran Derbi. Boję się, że może znowu skarcić Real - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik24 Oct 2020 · 11:20
Źródło: Super Express

Przeczytaj również