Grosicki o rzekomej wizycie w kasynie: Ktoś chce mi zaszkodzić

Grosicki o rzekomej wizycie w kasynie: Ktoś chce mi zaszkodzić
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
Wczoraj pojawiły się informacje, jakoby Kamil Grosicki spędził całą noc wraz z kilkoma reprezentantami w jednym z warszawskich kasyn. Skrzydłowy Hull zdążył już jednak zdementować te doniesienia.
Część portali sportowych podała, że Grosicki miał spędzić noc w kasynie, podczas której rzekomo przegrał dwa miliony złotych. Z tego też powodu nie wziął udziału w porannym wtorkowym treningu. Co więcej, czas ten miał spędzić w towarzystwie m. in. Tomasza Hajty, co zostało uwiecznione na zdjęciu. Okazało się jednak, że fotografia pochodzi z grudnia 2015 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wczoraj sprawę skomentował Tomasz Hajto, nie przebierając w słowach. Teraz odniósł się do niej Grosicki na łamach "Super Expressu", krótko ucinając wszelkie spekulacje. - Ktoś chce mi zaszkodzić - powiedział.
Skrzydłowy wypowiedział się następnie na temat najbliższego rywala biało-czerwonych, Armenii. - Jesteśmy liderem grupy i nie biorę pod uwagę innego scenariusza, jak nasze zwycięstwo. Siła Armenii jest zbliżona do Kazachstanu, z którym graliśmy ostatni mecz - stwierdził.

Przeczytaj również