Jan Tomaszewski: Nie mamy selekcjonera. Skompromitujemy się na Euro 2020

Jan Tomaszewski od lat znany jest z ostrego języka. Były bramkarz reprezentacji Polski nie po raz pierwszy wyraża się bardzo ostro o Jerzym Brzęczku.

- Mamy piłkarzy i mamy drużynę, co pokazał ostatni mecz z Izraelem i kilka innych. Natomiast niestety nie mamy selekcjonera. Jurka Brzęczka, którego kandydaturę – chcę to podkreślić – bardzo popierałem, przerosła ta funkcja. Jeśli pozostanie na stanowisku, skompromitujemy się w EURO bardziej niż w Rosji - mówi.

Oberwało się nie tylko Brzęczkowi, ale także trenerowi młodzieżówki, Czesławowi Michniewiczowi.

- Szymański w kadrze powinien być już dwa lata temu. Według mnie Michniewicz, trener młodzieżówki, zakonserwował niepotrzebnie na dwa lata trójkę Żurkowski, Kownacki i właśnie Szymański. I nagle ten ostatni jest rewelacją obecnej kadry. A ja dopominałem się o niego przez dwa lata - dodał Tomaszewski.

Jest też pozytywny aspekt. Według Tomaszewskiego pod wodzą innego szkoleniowca biało-czerwoni mają bardzo duży potencjał.

- Jeśli chodzi o zawodników, to mamy ich z potencjałem nawet na medal mistrzostw Europy. Do zespołu wskoczyli dodatkowo Bielik, Szymański, Frankowski i kilku innych. Jest ich naprawdę wielu. Potrzebują tylko autorytetu trenera. A tego nie mają - zakończył.