Juventus. Słabe noty Wojciecha Szczęsnego. "Półbabol. Nie jest w nastroju na boskie parady"

Mecz z Udinese zaczął się dla Juventusu fatalnie. Drużyna Andrei Pirlo przegrywała już od 10. minuty, gdy gola strzelił Nahuel Molina. Ostatecznie turyńczycy zdołali wygrać - w końcówce dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo.

Dziennik "Corriere della Sera" ocenił grę polskiego bramkarza na 5. - Mógł zachować się lepiej przy straconym golu - wyjaśnił dziennik.

Taką samą notę Szczęsnemu przyznała włoska redakcja Eurosportu.

- Półbabol. Plotki o przyściu Donnarummy i jego przyszłości mu nie pomagają - czytamy w uzasadnieniu.

Niewiele wyżej, bo na 5,5, występ reprezentanta Polski ocenił serwis "Calciomercato.com".

- Na pewno nie był głównym winowajcą przy straconym golu, ale uderzenie Moliny wcale nie było z tych nie do zatrzymania - oceniła redakcja.

Najwyższą notę Szczęsnemu przyznał "TuttoMercatoWEB". Portal nie wini Polaka za straconego gola.

- Trzeba było cudu, żeby go uniknąć. Ale prawda jest taka, że w tym sezonie Szczęsny nie jest w nastroju na boskie parady - podsumowano.

Szczęsny w tym sezonie rozegrał 35 meczów w barwach Juventusu. Puścił 35 goli, a w ośmiu spotkaniach zachował czyste konto. Jego drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli.