Kolejny cios w serce kibiców Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" przegrała na pożegnanie z Ekstraklasą [WIDEO]

Wisła Kraków przed dzisiejszym meczem była już pewna pożegnania się z Ekstraklasą. Drużyna Jerzego Brzęczka przegrała w poprzedniej kolejce 2:4 z Radomiakiem Radom i przypieczętowała swój los.

Sobotni mecz z Wartą Poznań był zatem szansą na godne pożegnanie się z kibicami. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem stanowczą deklarację poprawy złożył Jakub Błaszczykowski.

- Zrobię wszystko - chociaż wiem, że to teraz nie brzmi dobrze - żeby Wisła wróciła tam, gdzie jest jej miejsce. Zdaję sobie również sprawę z tego, naprawdę wiem, że zjeb**m. Dziękuję - powiedział były reprezentant Polski (więcej TUTAJ).

Niestety dla kibiców "Białej Gwiazdy" boisko dalej weryfikowało oczekiwania włodarzy krakowskiego klubu. Wisła miała większe posiadanie piłki, częściej oddawała strzały, lecz była rażąco nieskuteczna.

Warta natomiast, chociaż atakowała niezwykle rzadko, okazała się szalenie efektywna. Już w 29. minucie gola strzelił Miłosz Szczepański, który wykorzystał bardzo dobre podanie od Jaysona Papeau.

W drugiej połowie "Biała Gwiazda" prezentowała się jeszcze słabiej. Gospodarze nie dominowali już nad swoimi rywalami, mieli coraz więcej problemów z atakowaniem, a jednocześnie sami narażali się na groźne kontry.

Skończyło się wynikiem 0:1 (0:1), który dla kibiców Wisły Kraków jest gorzkim podsumowaniem tego sezonu. Warta Poznań może się natomiast pochwalić 11. miejscem w tabeli - to wynik lepszy niż te Śląska Wrocław czy Jagiellonii Białystok.