Kontuzja Bolta to wina organizatorów? Tak uważają sprinterzy z Jamajki

Kontuzja Bolta to wina organizatorów? Tak uważają sprinterzy z Jamajki
Kaliva/Shutterstock
Jamajscy sprinterzy mają pretensje do organizatorów mistrzostw świata w lekkoatletyce. Ich zdaniem o kontuzji Usaina Bolta zadecydowało zbyt długie oczekiwanie na start.
To był ostatni bieg Bolta. Sprinter wszech czasów marzył, by zakończyć karierę zdobywając złoty medal w rywalizacji sztafet, ale przeżył wielki dramat. Tuż po rozpoczęciu swojej zmiany doznał kontuzji, która przekreśliła marzenia o medalu. Koledzy Bolta uważają, że wpływ na jego uraz miała fatalna organizacja zawodów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zbyt długo trzymali nas w poczekalni. Usain był już zimny, powiedział mi: "Yohan, to szaleństwo. 40 minut oczekiwania i dwie dekoracje medalowe przed naszym biegiem". Rozgrzewaliśmy się, czekaliśmy, rozgrzewaliśmy się, czekaliśmy - tak to wyglądało - mówi Yohan Blake.
Wtóruje mu Omar McLeod.
- To było niedorzeczne. Czekaliśmy na start ok. 45 minut. To absurd - grzmi sprinter.

Przeczytaj również