Manchester City. Kompromitacja Sergio Aguero w meczu z Chelsea. Chciał uderzyć jak Panenka [WIDEO]

Manchester City była o krok od zapewnienie sobie mistrzowskiego tytułu. Dziś w hitowym starciu do przerwy prowadził z Chelsea 1:0. Taki wynik dawał "The Citizens" mistrzowski tytuł.

Prowadzenie drużynie Pepa Guardioli dał w 44. minucie Sterling. Więcej niż o tym trafieniu mówi się o wydarzeniach, które nastąpiły kilka chwil później.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy sędzia podyktował rzut karny dla "The Citizens". Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Sergio Aguero.

Argentyńczyk chciał popisać się uderzeniem w stylu Panenki. 32-latek jednak totalnie się przeliczył. Jego sztuczkę odczytał Edouard Mendy, który z wielkim spokojem wyłapał futbolówkę.

- Niebywale spartolił tego karnego Aguero. Od czasu Lookmana nie widziałem gorszego strzału - ocenił Grzegorz Garbacik z tygodnika "Piłka Nożna".

- Mogło być już niemal po meczu, Aguero nie wykorzystał rzutu karnego. Nieudana podcinka, Mendy czekał do ostatniej chwili. Chelsea kompletnie pogubiła się w końcówce, myślałem, że mogą dziś to wygrać - dodał Dariusz Kosiński z "Przeglądu Sportowego".

Ostatecznie Manchester City zawiódł na całej linii. W drugiej połowie stracił dwie bramki i przegrał z Chelsea. Więcej o przebiegu spotkania przeczytasz TUTAJ.