Marek Koźmiński szczerze o taktyce Czesława Michniewicza. "On się w tym zakochał"

Czesław Michniewicz ma grono oddanych zwolenników, ale też długą listę osób, których nie jest ulubieńcem. Zarzuty w stronę selekcjonera dotyczą kwestii moralnych, ale też sportowych.

Teraz taktykę preferowaną przed doświadczonego szkoleniowca krótko scharakteryzował Marek Koźmiński. Były kandydat na prezesa PZPN stwierdził, że Michniewicz nastawia swoje drużyny na walkę w defensywie.

- To trener grający defensywy futbol. On się w tym zakochał, a skutki widzieliśmy w meczu z Holandią - rzucił na antenie "Cafe Futbol".

Emerytowany piłkarz nie jest jedyną osobą, która zakwestionowała postawę Polaków w Lidze Narodów. Taktyka nie przypadła do gustu także Jerzemu Dudkowi, który zatęsknił nawet za Paulo Sousą.

- Ostatnie trzydzieści minut po strzeleniu gola – rozpaczliwa obrona, gdy Walia cisnęła i przyparła nas do muru, a my nie byliśmy w stanie odzyskać kontroli nad meczem. Pomyślałem sobie: "Kurde, jeśli pojedziemy na mistrzostwa świata, grając futbol pełen bojaźni i asekuranctwa, kolejne mecze będą kończyć się rezultatami podobnymi do tego z Belgią". Ta myśl zainspirowała mnie do trochę ostrzejszego felietonu. Wszyscy mnie znają, nie jestem kontrowersyjny w ten sposób, ale musimy się zastanowić, czy akurat z taką filozofią powinniśmy jechać na mundial, bo to może być zgubne - stwierdził były bramkarz, o czym informowaliśmy TUTAJ.