Marek Papszun skomentował informacje łączące go z Legią Warszawa. "Na tym się skupiam"

Marek Papszun skomentował informacje łączące go z Legią Warszawa. "Na tym się skupiam"
Adam Starszynski / PressFocus
Marek Papszun był gościem programu "Liga+ Extra" na antenie "Canal+ Sport". Trener odniósł się do doniesień łączących go z objęciem Legii Warszawa.

Stołeczni potrzebują zatrudnić specjalistę z prawdziwego zdarzenia. Po zwolnieniu Czesława Michniewicza drużynę prowadzi Marek Gołębiewski. Stołeczni znajdują się w fatalnej formie, o czym świadczy bilans jedenastu porażek w piętnastu rozegranych meczach w lidze.
Dalsza część tekstu pod wideo
W rozmowie z oficjalną stroną Legii Dariusz Mioduski nie krył tego, że Papszun jest jego wymarzonym kandydatem do objęcia drużyny. Słowa prezesa "Wojskowych" nie zostały dobrze odebrane w Rakowie Częstochowa. Szerzej o całej sprawie pisaliśmy TUTAJ.
- Czytałem tylko raz ten wywiad. Na pewno to jest miłe, że prezes tak dużego klubu wypowiada się o mnie w samych superlatywach. To jest docenienie mojej pracy. To miłe, bez względu na to, jak ten wywiad jest interpretowany - stwierdził Papszun na antenie "Canal+ Sport".
- Ja na dzień dzisiejszy jestem umówiony z właścicielem klubu, Michałem Świerczewskim, że dam odpowiedź do końca roku w sprawie swojej przyszłości, bo mam propozycję przedłużenia kontraktu. Michał chce kontynuować współpracę, on pierwszy dowie się o mojej decyzji - kontynuował szkoleniowiec.
- Dużo zawdzięczam temu klubowi. Wiele razem zrobiliśmy, bardzo szanuję prezesa Rakowa. Chciałbym teraz skupić się na trzech meczach, które jeszcze zagramy w tym roku. Dopiero później usiąść na spokojnie i zastanowić się nad przyszłością. Jest dużo czasu, bo kontrakt mam do 30 czerwca 2022 roku. Władze deklarują, że nie widzą możliwości, by coś się zmieniło w tym temacie. Jestem trenerem Rakowa i na tym się skupiam - dodał Papszun.
Raków Częstochowa radzi sobie znacznie lepiej od Legii w tym sezonie. Podopieczni Papszuna zajmują czwarte miejsce w Ekstraklasie.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos05 Dec 2021 · 22:34
Źródło: Canal+ Sport

Przeczytaj również