Pewne zwycięstwo Portugalii pod nieobecność Cristiano Ronaldo. Popis Bruno Fernandesa [WIDEO]

36-latka zabrakło w Azerbejdżanie ze względu na konieczność przejścia kwarantanny po powrocie do Anglii. Dzięki wcześniejszemu zwolnieniu ze zgrupowania piłkarz już w ten weekend będzie mógł zadebiutować w Manchesterze United.

Pod nieobecność Ronaldo w ofensywie zagrali Diogo Jota, Andre Silva oraz Bruno Fernandes. Jak można było się spodziewać, Portugalczycy od początku zyskali przewagę na terenie rywala.

W 26. minucie goście zasłużenie wyszli na prowadzenie. Bruno Fernandes znakomicie dośrodkował do Bernardo Silvy, który strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza rywali.

Pięć minut później było już 2:0. Tym razem pomocnik Manchesteru United podał do Diogo Joty, ten zgrał piłkę Andre Silvie, a napastnikowi RB Lipsk pozostało tylko z bliska wpakować piłkę do siatki.

Jeszcze przed przerwą Bruno Fernandes powinien mieć kolejną asystę. Idealnie wyłożył piłkę Andre Silvie, ale ten spudłował w znakomitej sytuacji.

W drugiej części spotkania nieskuteczny był Jota. W 47. minucie miał on piłkę na piątym metrze, ale nieczysto trafił w futbolówkę, marnując doskonałą okazję.

Nieco ponad kwadrans później zawodnik Liverpoolu nie wykorzystał także sytuacji sam na sam z azerskim bramkarzem. Po jego interwencji miał nawet okazję na dobitkę, lecz wówczas fatalnie przestrzelił.

W końcu Jota zrehabilitował się za wcześniejsze pudła. W 75. minucie skorzystał z dośrodkowania Joao Cancelo i ustalił wynik spotkania na 3:0.

Dzięki zwycięstwu Portugalczycy wrócili na pierwsze miejsce w grupie A. Obecnie mają o trzy punkty więcej od drugich Serbów, którzy wieczorem zmierzą się z Irlandią.