"Piłkarskie jaja" na EURO 2020! Golkiper Słowaków sam wrzucił sobie piłkę do bramki [WIDEO]

W rywalizacji z naszymi południowymi sąsiadami "La Roja" była zdecydowanym faworytem. Nikt w Hiszpanii nie wyobrażał sobie, aby podopieczni Luisa Enrique mogli nie wygrać ze Słowacją.

W 12. minucie gospodarze mieli idealną szansę, aby wyjść na prowadzenie. Alvaro Morata zmarnował jednak rzut karny. Jego strzał obronił Martin Dubravka.

Słowacki bramkarz był bohaterem, ale szybko się to zmieniło. Jeszcze w pierwszej połowie goście stracili bowiem kuriozalnego gola. Największą winę za tę sytuację ponosi niewątpliwie golkiper.

Najpierw Pablo Sarabia uderzył z dystansu i trafił w poprzeczkę. Futbolówka odbiła się od niej i poszybowała wysoko, utrzymując się jednocześnie w obrębie boiska.

Dubravka chciał wybić piłkę na rzut rożny, ale jego interwencja była po prostu koszmarna. Wszystko skończyło się tym, że wbił futbolówkę do własnej bramki!

- Martin Dubravka - od bohatera do pośmiewiska. Ten samobój zapisze się w annałach futbolu i będzie częścią kompilacji "piłkarskie jaja" w kolejnych latach - skomentował Maciej Łanczkowski z "Piłki Nożnej".

Dubravka z pewnością długo wspominał będzie to spotkanie. Finalnie Hiszpanie pokonali bowiem Słowację aż 5:0. Relację z meczu możecie przeczytać TUTAJ.