Piłkarz Arsenalu w ogniu krytyki. Nawet Thierry Henry ma go dość. "Nie mogę na to patrzeć"

Początek tego sezonu jest w wykonaniu Arsenalu fatalny. Niedzielna porażka z Burnley może przelać czarę goryczy, jeśli chodzi o posadę Mikela Artety. "Kanonierzy" zajmują dopiero 15. miejsce w Premier League.

Nie tylko trener londyńczyków znajduje się jednak w ogniu krytyki, ale także piłkarze. Przede wszystkim Granit Xhaka, który swoim bezmyślnym zachowaniem w drugiej połowie osłabił drużynę.

Jedna z legend Arsenalu, Thierry Henry, zdecydowanie nie jest fanem Szwajcara. Dowodzi tego historia, którą opowiedział inny z byłych reprezentantów Francji, Patrice Evra.

- Thierry Henry zaprosił mnie kiedyś do swojego domu na mecz Arsenalu. Włączył telewizor. Pierwszym obrazkiem, który zobaczyliśmy na ekranie, był Granit Xhaka wyprowadzający Arsenal na boisko. Henry wyłączył telewizor - opowiada Evra.

- Zapytałem: "Co się stało?", a on odpowiedział: "Nie mogę patrzeć, jak gra moja drużyna, a Xhaka jest jej kapitanem". Nie oglądaliśmy tego meczu. Ta historia mówi wszystko o tym, co myśli na temat tego zawodnika legenda klubu - dodał.

- Xhaka znów zawiódł swój zespół. To nie pierwszy raz. Pamiętam, że dwa lata temu skrytykowałem Arsenal, mówiąc, że to nie pierwszy raz, gdy grają jak dzieci. On wyszedł i powiedział: "Patrice Evra, to nie pierwszy raz, gdy o nas mówi". Później przyszedł następny mecz, został zmieniony i zdjął koszulkę. Myślę, że kibice Arsenalu mają go dość - zakończył.