Polski sędzia po konkursie skoków: Prawie w ogóle nie spałem. Zastanawiałem się, czy kogoś nie skrzywdziłem

Polski sędzia po konkursie skoków: Prawie w ogóle nie spałem. Zastanawiałem się, czy kogoś nie skrzywdziłem
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Wczoraj informowaliśmy o tym, że niektórzy mieli wątpliwości co do not, jakie przyznawał podczas konkursu skoków polski sędzia Ryszard Guńka. Dzisiaj odniósł się do całej sprawy sam arbiter.
- Po konkursie nie byłem w stanie rozmawiać ani pisać. Za dużo było emocji, analizy. Prawie w ogóle nie spałem - powiedział Guńka w rozmowie ze sport.pl. - Na pewno nasi chłopcy nie przegrali medali notami. Analizowałem wszystko, co związane z notami. Ale tylko z moimi własnymi.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Zastanawiałem się, czy aby kogoś nie skrzywdziłem. I nie chodzi tylko o Polaków - dodał.
Guńka został także zapytany o to, czy ktoś z polskiej ekipy przyszedł do niego porozmawiać o przebiegu konkursu i notach.
Niestety nie. Mogę im śmiało spojrzeć w oczy - podsumował.

Przeczytaj również