Trener w Ekstraklasie nie wytrzymał po kolejnej porażce. "Frajersko rozdajemy punkty na prawo i lewo"

Trener w Ekstraklasie nie wytrzymał po kolejnej porażce. "Frajersko rozdajemy punkty na prawo i lewo"
Paweł Andrachiewicz/Pressfocus
W 18. kolejce Ekstraklasy Termalica Bruk-Bet Nieciecza przegrała 0:1 ze Stalą Mielec. Na pomeczowej konferencji Mariusz Lewandowski nie krył frustracji.
Wczoraj Termalica nie wykorzystała szansy na zdobycie punktów. Zespół z Niecieczy przez większość spotkania grał w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce Krystiana Getingera. W dodatku podopieczni Lewandowskiego nie wykorzystali dwóch rzutów karnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Najpierw straciliśmy bramkę, której nie powinniśmy. Łapanie na spalonego na połowie przeciwnika nie może mieć miejsca. Później przeciwnik dostał czerwoną kartkę, dostaliśmy karnego, więc mecz ułożył się dla nas dobrze - analizował Mariusz Lewandowski na pomeczowej konferencji.
- Powinniśmy wyrównać i kontrolować to spotkanie. W drugiej połowie znowu mieliśmy karnego i znowu nie strzelamy. Strasznie frajersko rozdajemy punkty na prawo i lewo - kontynuował szkoleniowiec.
Termalica zajmuje obecnie piętnaste miejsce w tabeli. Ostatni raz "Słonie" odniosły ligowe zwycięstwo pod koniec października.
- My jako sztab nie wyjdziemy za piłkarzy na boisko. Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, z której musimy jak najszybciej wyjść. Punkty nam uciekają - podsumował Lewandowski.
W następnej kolejce Termalica zmierzy się z Wisłą Kraków. Będzie to jej ostatnie spotkanie w tym roku.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos11 Dec 2021 · 08:04
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również