Lech ma ogromne problemy kadrowe, które odbijają się na grze drużyny na początku 2021 roku. W trzech pierwszych meczach: dwóch ligowych i pucharowym, Kolejorz strzelił ledwie jedną bramkę w regulaminowym czasie gry, a w Pucharze Polski męczył się przez 120 minut z Radomiakiem, wygrywając dopiero po rzutach karnych. Wisła dała się już we znaki Zagłębiu, niespodziewanie wygrywając w Lubinie 2:0. Lech zwykle wygrywał w Płocku, ale w dzisiejszej formie może nie być w stanie zaliczyć kompletu punktów.

Wisła nie strzela zbyt wielu bramek, ale też wielu nie traci. Lech w obecnej formie gra słabiutko w ataku, a zatem nie powinniśmy tu zobaczyć wielu bramek.

Jeśli Wisła zagra tak samo konsekwentnie jak w pierwszym spotkaniu, a Lech znacząco nie poprawi gry, gospodarze mogą w tym spotkaniu zdobyć trzy punkty. Płocczanie są niewygodnym rywalem, a Lech w obecnej formie ma ogromne problemy, a absencje jeszcze je dodatkowo pogłębiają.