Wielkie emocje w Lidze Mistrzów! Wygrana PSG w hicie! Giroud zdobył cztery gole w Sewilli [WIDEO]

Wielkie emocje w Lidze Mistrzów! Wygrana PSG w hicie! Giroud zdobył cztery gole w Sewilli [WIDEO]
screen
Za nami piątka kolejka Ligi Mistrzów. W najciekawszym starciu środowej serii spotkań Manchester United przegrał z PSG. Zwycięstwa zanotowały za to ekipy Chelsea, FC Barcelony i Juventusu.
Dalsza część tekstu pod wideo
GRUPA E
Piłkarze Chelsea potwierdzili wysoką dyspozycję z ostatnich tygodni. W starciu z Sevillą zgarnęli trzy punkty. "The Blues" znakomicie rozpoczęli ten pojedynek.
Już w 8. minucie wyszli na prowadzenie. Stało się to za sprawą Giroud. Napastnik, który nie dostaje wielu szans od Franka Lamparda w tym sezonie, znów potwierdził swoje umiejętności. Dostał podanie od Havertza i przymierzył przy słupku.
W 27. minucie przed szansą stanął Pulisic. Amerykanin przeprowadził rajd, ale w decydującym momencie uderzył źle. Trafił prosto w golkipera.
Podopieczni Franka Lamparda po przerwie podwyższyli prowadzenie. Znów błysnął Giroud. W sytuacji sam na sam podciął piłkę nad bramkarzem.
Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 0:4. W 74. minucie hat-tricka skompletował Giroud.
To nie był jednak koniec popisu Francuza. Napastnik w 82. minucie po raz kolejny trafił do siatki. Tym razem wykorzystał rzut karny.
"The Blues" dzięki zwycięstwu zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie. Z kolei Sevilla jest pewna zajęcia drugiej lokaty.
W innym meczu tej grupy Krasnodar wygrał na własnym boisku z Rennes. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0.
GRUPA F
Borussia Dortmund zapewniła sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Dziś podopieczni Luciena Favre'a zremisowali na własnym boisku Lazio.
Gospodarze w tym spotkaniu musieli sobie radzić bez swojej największej gwiazdy. Kontuzjowany jest bowiem Erling Haaland. Norweg zerwał włókna mięśniowe i w tym roku nie pojawi się na boisku.
Ekipa BVB bez Norwega nie sprostała w pełni zadaniu. Od pierwszego giwzdka to ona dyktowała warunki gry i swoją przewagę przypieczętowała tuż przed przerwą. W 44. minucie do siatki trafił Guerreiro, który wykończył składną akcję zespołu.
W drugiej połowie goście doszli do głosu, czego efektem był gol wyrównujący. W 66. minucie sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Immobile. Do końca wynik nie uległ już zmianie.
Spotkanie Club Brugge - Zenit zakończyło się wynikiem 3:0. Pierwszą bramkę zdobył De Ketelaere. Belg trafił do siatki w 33. minucie gry.
Po przerwie gospodarze zadali kolejny cios. Vanaken pewnie wykorzystał rzut karny. Wynik spotkania ustalił Lang na nieco ponad kwadrans przed końcem.
Dzięki wygranie ekipa z Belgii ma na swoim koncie 8 punktów i wciąż liczy się w walce o fazę pucharową Ligi Mistrzów. O wszystkim rozstrzygnie w przyszłym tygodniu bezpośrednie starcie z Lazio.
GRUPA G
FC Barcelona w tej edycji Ligi Mistrzów kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Dziś bez najmniejszych problemów wygrała na wyjeździe z Ferencvarosem. Losy spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszych dwóch kwadransach.
Ekipa "Blaugrany", która dziś musiała sobie radzić bez Messiego, Ter Stegena czy Coutinho, szybko zdobyła trzy bramki. Wynik spotkania w efektowny sposób otworzył Griezmann.
Sześć minut później było już 0:2. Tym razem z bliska trafił Braithwaite, który na wślizgu wykorzystał podanie od Dembele. Kilka chwil później francuski skrzydłowy sam wpisał się na listę strzelców. Pewnie wykorzystał rzut karny i stało się jasne, że w Budapeszcie niespodzianki nie będzie.
Druga połowa nie przyniosła bramek. Barcelona wygrała 3:0 i za tydzień zmierzy się z Juventusem. Stawką tego pojedynku będzie pierwsze miejsce.
"Stara Dama" dziś na własnym boisku uporała się z Dynamem Kijów.
Do przerwy było 1:0. W 21. minucie Buszczan musiał wyciągać piłkę z siatki. Golkiper nie miał nic do powiedzenia po uderzeniu Chiesy.
W drugiej połowie bramkarz Dynama skapitulował jeszcze dwa razy. W 57. minucie Chiesa przedarł się prawą stroną i ostro wstrzelił piłkę po ziemi przed bramkę, a tam był Ronaldo, który z bliska dobił futbolówkę.
W 66. minucie było już 3:0. Do siatki trafił Morata. Hiszpan płaskim strzałem nie dał szans bramkarzowi. Juventus zainkasował trzy punkty i w przyszłym tygodniu zagra o pierwsze miejsce z Barceloną.
GRUPA H
Manchester United - PSG było zapowiadane jako hit tej kolejki spotkań w Lidze Mistrzów. I rzeczywiście - spotkanie na Old Trafford dostarczyło dużych emocji.
W mecz lepiej weszli przyjezdni. Już w 6. minucie piłkę do siatki skierował Neymar. Brazylijczyk uderzył z bliska i pokonał De Geę. Po chwili mogło być 0:2, ale hiszpański golkiper był czujny przy strzale Florenziego.
Na murawie nie brakował ostrych starć. Piłkarze nie unikali kontaktu ze sobą. Cały czas iskrzyło pomiędzy zawodnikami. Fred starł się z Paredesem, ale obejrzał za swoje zachowanie tylko żółtą kartkę, co wywołało liczne kontrowersje. Twardej gry doświadczył też Neymar.
Z biegiem czasu piłkarze "Czerwonych Diabłów" zyskiwali przewagę na boisku. W 32. minucie zdołali wyrównać. Rashford uderzył z linii pola karnego, a piłka odbiła się od jednego z rywali i wpadła do siatki.
Na początku drugiej połowy piłkarze PSG znaleźli się w opałach. W 49. minucie w znakomitej sytuacji fatalnie spudłował Martial. Później w poprzeczkę trafił Cavani. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gospodarzach.
W zamieszaniu podbramkowym odnalazł się Marquinhos. Defensor z bliska wepchnął futbolówkę do siatki. Po chwili sytuacja "Czerwonych Diabłów" skomplikowała się jeszcze bardziej. Drugą żółtą kartkę obejrzał Fred i musiał opuścić boisko.
Osłabieni gospodarze nie byli w stanie już nic z działać. Wygraną PSG w doliczonym czasie gry przypieczętował Neymar. Brazylijczyk z zimną krwią wykończył szybką kontrę.
O losach awansu rozstrzygnie ostatnia kolejka spotkań. Ekipy PSG, RB Lipsk i Manchesteru United mają po 9 punktów. "Czerwone Diabły" za tydzień zmierzą się na wyjeździe z drużyną z Niemiec.
W innym meczu tej grupy piłkarze RB Lipsk po dramatycznym boju wygrali na wyjeździe z Basaksehirem Stambuł.

Przeczytaj również